Czy wiesz, że karmiąc piersią możesz być zdrowsza, szczęśliwsza, szczuplejsza i bogatsza?

Podczas karmienia piersią, wydziela się oksytocyna. Jest to hormon, który po porodzie odgrywa ogromną rolę – odpowiada za wypływ pokarmu z piersi i wspomaga obkurczanie macicy. Oksytocyna wydziela się podczas ssania brodawki sutkowej, a więc karmiąc dziecko piersią, wpływasz na szybszą inwolucję macicy, mniejsze krwawienie połogowe, co w rezultacie daje mniejszą utratę krwi i lepsze samopoczucie.

Ponadto karmienie piersią zmniejsza ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika, a w starszym wieku zmniejsza także ryzyko osteoporozy i złamania kości biodrowej. Wpływa również na rzadsze zachorowania na nadciśnienie tętnicze, choroby serca, choroby metaboliczne, cukrzycę typu II, otyłość, hiperlipidemię.

Podczas karmienia piersią wydzielają się endorfiny, czyli naturalne hormony szczęścia, dzięki temu masz mniejsze ryzyko zachorowania na depresję poporodową, a sam baby blues może mieć łagodniejszy przebieg. Endorfiny z oksytocyną to hormony odpowiedzialne za powstawanie więzi międzyludzkiej i zakochiwanie się. Często kobiety karmiąc dziecko, rozczulają się nad nim, kiedy zasypia wtulone w ich ciało.

Podczas karmienia piersią, zużywasz mnóstwo energii na wytwarzanie pokarmu, a przy tym tracisz zbędne kilogramy zgromadzone w ciąży.

Koszt mieszanek, butelek, smoczków, wyparzaczy, podgrzewaczy i innych akcesoriów do karmienia sztucznego niemowląt jest coraz wyższy. Szacuje się go na ok 5 tys rocznie. Warto więc pomyśleć o inwestycji w swoje zdrowie (także psychiczne) i przeznaczyć powyższą kwotę na wizytę u fizjoterapeuty uroginekologicznego, doradcy laktacyjnego, psychologa lub u kosmetyczki, fryzjerki czy zarezerwować romantyczną kolację i spędzić czas we dwoje.

Karmienie piersią jest także ekologiczne. Kobiety karmiąc dzieci piersią, zmniejszają ilość produkowanych sztucznych mieszanek, a więc i energii zużytej na to, plastiku, który trafi do środowiska, zanieczyszczeń itp.

Karmiąc piersią, wybierając się na wycieczkę z maluchem, nie musisz logistycznie planować drogi z uwzględnieniem miejsc na mycie i wyparzanie butelek. Nie musisz zastanawiać się, ile wody zabrać ze sobą, jak i gdzie ją podgrzejesz, albo przez ile czasu będzie cierpła w termosie i co gdy ostygnie? Nie musisz rezygnować ze spacerów brzegiem morza, czy wypraw po górskich szlakach. Nie potrzebujesz zabierać ze sobą całej torebki wszystkich potrzebnych rzeczy, malucha możesz zamotać w chustę i iść na spacer.

Jeśli tylko chcesz karmić piersią, uwierz w siebie, to już jest połową sukcesu.  

Kontakt